Drodzy Dobrodzieje i Przyjaciele z MIVA Polska!
Przesyłam serdeczne pozdrowienia z mojej misyjnej placówki w Argentynie.
W północnej części Argentyny parafie są bardzo rozległe. Przekraczają one obszarowo niejedną diecezję w Polsce. Zaludnienie jest jednak niewielkie. Ludzie w tym regionie utrzymują się z zacofanego technicznie rolnictwa lub z sezonowej pracy na roli u wielkich właścicieli ziemskich, a wiele rodzin jedynie z zasiłków, jakich udziela rząd dla bezrobotnych. Moja parafia św. Piotra i Pawła w Quimili ma ponad 6.500 km2 a tylko 16.500 mieszkańców, żyjących w 27 maleńkich miejscowościach. Do parafii należy 16 kaplic i kościołów, które wymagają stałej opieki duszpasterskiej. Prowadzimy tradycyjne duszpasterstwo z posługą liturgiczną, ewangelizacyjną i charytatywną. Drogi są tylko polne i to w kiepskim stanie, w okresie deszczowym trudne do przejazdów. Odległości do stacji misyjnych dochodzą do 100 km od parafii głównej.
Praca każdego misjonarza wymaga nie tylko wielu sił, poświęcenia i modlitw. W obecnych czasach ogromnie ważne są też narzędzia materialne, dzięki którym praca duszpasterska jest bardziej efektywna. Niezbędnym środkiem do normalnej pracy jest posiadanie solidnego samochodu terenowego, którym można systematycznie docierać do odległych o wiele kilometrów miejscowości.
Niestety mizerna sytuacja ekonomiczna moich parafian uniemożliwia rozwiązanie tego problemu o własnych siłach. Z tego powodu zwracam się za pośrednictwem MIVA Polska do naszych Dobrodziejów o pomoc w zakupie nowego samochodu terenowego, gdyż aktualny pojazd jest już bardzo wysłużony. Jego naprawy stają się coraz częstsze i drogie.
Łącząc się duchowo w codziennej pamięci modlitewnej za dobrodziejów misji, jeszcze raz pozdrawiam w Chrystusie Jezusie naszym Panu.
Ks. Eugeniusz Milewicz FD Świdnica
misjonarz z Argentyny