Prośba o pomoc w zakupie motocykla do pracy misjonarza na Madagaskarze
Od 25 lat pracuję na Madagaskarze. Rozpoczynałem moją pracę w diecezji Toamasina. Ostatnie 8 lat pracowałem w diecezji Morondava. Obecnie wolą moich przełożonych rozpocząłem pracę w naszej wspólnocie w Antananrivo, stolicy Madagaskaru. Miasto jest połozone na płaskowyżu centralnym, na wysokości 1300m n.p.m. Zajmuje tereny górzyste, teren jest bardzo zróżnicowany. Zabudowa jest bardzo gęsta i zasadniczo, poza centrum, powstawała stopniowo bez uwzględnienia planu dróg innej infrastruktury. Drogi zatem są kręte i wąski, mało zadbane. To rodzi niekończące się korki na większości dróg, skrzyżowania bez sygnalizacji świetlnej. Jako że brakuje zakładów pracy, bardzo często ludzie, aby zarobić na życie podejmują się na różne sposoby handlu. Pobocza dróg są pełne sprzedawców. Z jednej strony do zaradność ludzi, z drugiej ukazuje ubóstwo społeczeństwa.
Nasza wspólnota znajduje się w dzielnicy Soavimbahoaka, położonej na obrzeżach miasta. Ważnym zadaniem w naszej posłudze jest troska o naszych współbraci pracujących w kilku diecezjach na Madagaskarze (Toamasina, Fianarantsoa, Morondava). Wspieramy ich administracyjnie, materialnie i w sprawach zdrowia. Troska o zdrowie i leczenie ze względu na trudny klimat, w którym pracują współbracia jest też bardzo ważna, a lekarzy specjalistów trudno znaleźć poza stolicą. Nasza praca jest wiązana zawsze z zaangażowaniem misyjnym i duszpasterskim.
Mimo, że w stolicy jest dużo zgromadzeń zakonnych, to jednak wokół stolicy jest sporo misji, gdzie jest kilka, kilkanaście wspólnot na jednego kapłana. Kiedy nie ma kapłana, świeccy prowadzą Liturgię [Słowa}. Wielokrotnie, czy to księża odpowiedzialni, lub świeccy szukają kapłana, by mógł odprawić Mszę św., wtedy, gdy ich ksiądz nie może do nich dotrzeć. Proszą też o posługę sakramentalną do chorych, najczęściej z misji Ambohijanaka, do której należy 15 wiosek takich jak Ambatofosty, Tsiafaby, Merimanjaka, Anjomakely, Ambohijatovo… Są to wioski położone w odległości 25 do 35 km od Antananarivo. Pierwsze 20 km to asfalt, dalej dogi gruntowe, poniszczone przez drewniane koła z metalowymi obręczami wozów ciągniętych przez bydło. Dlatego odpowiednim środkiem transportu jest motocykl. Nasza wspólnota, niestety nie posiada motocykla..
Zwracam się więc z prośbą do MIVA Polska o pomoc, abym mógł go używać do dojazdów do wiosek, jak również w mojej posłudze dla współbraci.
Z zapewnieniem o modlitewnej pamięci i z nadzieją na pozytywne rozpoznanie mojej prośby.
o. Grzegorz Janiak OM z Madagaskaru