Drodzy i kochani Dobroczyńcy i Ofiarodawcy, z ogromną wdzięcznością i wzruszeniem dziękuję Wam wszystkim, którzy wspieracie dzieła prowadzone przez MIVA Polska. W miejscu, gdzie posługuję Kościół stawia dopiero pierwsze kroki. Ogromne odległości, surowy pustynny klimat i konieczność transportowania najbardziej podstawowych materiałów z odległych o setki kilometrów miejscowości wymaga odpowiedniego transportu. Teraz, dzięki wsparciu MIVA Polska zakupiłem odpowiedni samochód z niezbędnym do jazdy po pustyni napędem na cztery koła.
Wioska, w której jest centrum nowotworzonej misji nazywa się Ncojane i jest położona dokładnie w centralnej części pustyni. Zamieszkujący ten rejon ludzie z plemienia Kgalagadi są bardzo biedni. Jednocześnie są to ludzie bardzo otwarci na Pana Boga i wierzę, że budowa misji katolickiej z mieszkającym na stałe w wiosce księdzem będzie istotnym momentem w rozwoju lokalnej społeczności. Jak dotąd najbliższy ksiądz mieszkał 300 km od Ncojane. Można więc powiedzieć, że Ncojane jest położone jakby na końcu świata. Ale teraz, dzięki Waszemu wsparciu staje się wreszcie możliwe, że na pustyni Kalahari zamieszka Pan.
Bóg zapłać raz jeszcze, zapewniam o wdzięcznej modlitwie i pozdrawiam z serca Kalahari!
ks. Mateusz Kusztyb FD Sandomierz