Pozdrawiam wszystkich Darczyńców MIVA Polska z Taldykorganu, niewielkiego miasteczka na południu Kazachstanu, niedaleko granicy z Chinami. Parafia, w której posługuję, tworzy społeczność katolików, którzy zgodnie żyją ze stanowiącą w tym kraju większość wspólnotą muzułmanów oraz prawosławnych. Nasi parafianie, to w większości potomkowie zesłanych tu przed laty Polaków. Nasza misja wśród nich to głoszenie Bożego słowa, posługa sakramentalna, formacja katechetyczna, ale także działalność charytatywna i po prostu najzwyklejsza w świecie obecność i bliskość. Posługując tu jestem świadkiem, jak bardzo Pan Bóg troszczy się o to dzieło – czego namacalnym dowodem jest Wasza pomoc w dofinansowaniu zakupu samochodu Lada Niva na potrzeby naszej misji. Wasza troska o misje jest w moich oczach czytelnym znakiem wiary, miłości wyrażającej się przez troskę o drugiego, a także ufności formowanej Bożym słowem.
Dziękuję Wam, Drodzy, w imieniu własnym, jak i naszych parafian oraz tych wszystkich, którzy będą mogli – dzięki temu samochodowi – skorzystać z posługi i pomocy kapłana. Dzięki otrzymanemu wsparciu możemy widzieć, jak na ludzkich twarzach – często doświadczonych biedą i ciężką pracą – pojawia się uśmiech wdzięczności, a w oczach blask wiary w dobroć ludzi.
Jedna z sióstr posługujących w oddalonej od nas prawie 300 km Ałmacie opowiadała, że podczas katechezy przygotowującej do I komunii św. zapytała dzieci jaka jest różnica między krzyżem na ołtarzu a tabernakulum? Jedna z dziewczynek odpowiedziała z prostotą „na krzyżu widzimy Pana Jezusa, ale Go tam nie ma – a w tabernakulum Go nie widać, ale On tam jest”. Jego obecności, dobroci i troski doświadczamy także, bardzo mocno, w Waszym wsparciu. Obiecujemy wdzięczność przez modlitwę, a przede wszystkim pamięć w Eucharystii, które już są odprawiane za Was i w Waszych intencjach.
Niech dobry Pan Bóg wynagradza i pomnaża dobro, które się przez Was dokonuje!
Pokój i dobro!
o. Alan Tomasz Brzyski OFM, misjonarz w Kazachstanie